Green Velo, July 2016 |
Powiedzieć, że wyczekiwany, to zdecydowanie za mało. Szlak Green Velo trafił na moje biurko za sprawą kalendarza dodawanego do gazety. Kilkakrotnie obił się o moje oczy i uszy i od tamtej chwili wiedziałam, że lato spędzę właśnie na Wschodnim Szlaku Rowerowym. Plany były zaiste imponujące. Minimum tysiąc kilometrów z Gdańska wzdłuż granic Polski aż do Białegostoku. A może i dalej, jak czas pozwoli. Los pozwolił dojechać zaledwie do granic pierwszego z pięciu województw połączonych najdłuższym szlakiem rowerowym w Polsce. Tak oto powstał album z Warmii i Mazur.
Green Velo, Elbląg / July 13, 2016 |
Na każdy szlak trzeba dojechać. Moja droga, jak to zwykle bywa, rozpoczęła się u progu domu. Zamknęłam furtkę gdzieś w mieście Łodzi i popedałowałam na dworzec. Pociąg zabrał mnie i rower do Gdańska. Stamtąd już tylko wiatr we włosach, pot na karku i inne rozkosze. Nie udałam się jednak bezpośrednio do Elbląga. Musiałam najpierw dokończyć ubiegłoroczną wyprawę wzdłuż wybrzeża Bałtyku. Wtedy z Gdańska wybrałam się przez Hel na Zachód do Świnoujścia. Teraz Mierzeją Wiślaną pojechałam do kolejnej granicy. Kaliningrad nie wita nas z otwartymi rękami. Zjadłam więc ciastko w Piaskach i pognałam do punktu startowego.
Green Velo, Elbląg / July 13, 2016 |
Celem pierwszego etapu dojazdowego był Elbląg. To tutaj ustanowiono początek szlaku. Lub koniec. Ale trzeba zawierzyć etymologii polskich słów początek i koniec, bo jak wykazują badania, ich rdzenie są wspólne. Od znaczeń zatem nie uciekniemy. Wplątani jesteśmy w krąg powtórzeń, mit wiecznego powrotu. Ale to nie o tym post, zatem załączam album z kadrami z Elbląga.
Początek, nie ukrywam, był trudny. Po zazwyczaj płaskich odcinkach Mierzei Wiślanej, wzgórza w okolicy Elbląga wyciskały poty. W niektórych miejscach Bażantarni musiałam raz czy dwa zsiąść z roweru i trochę go popchać. No cóż, raz on mnie, raz ja jego. Wespół w zespół. Potem szło z górki, chociaż jak na – reklamowany i najlepiej przystosowany do jazdy – szlak rowerowy w Polsce, nazbyt często spotykały mnie takie niespodzianki. Największe moje obawy budziła nawierzchnia, bo jak nic paraliżowała mnie myśl o przebitej dętce.
Na odcinku między Elblągiem a Tolkmickiem spotkałam właściciela takiego jednośladu, który zniechęcił mnie do obranego przeze mnie celu i razem udaliśmy się do Fromborka. Zniechęcenie miało na celu skierowanie mnie w zupełnie przeciwnym kierunku, mianowicie do Malborka, ale nie dałam się. Ciągle myślałam o Białymstoku i nawet towarzystwo mężczyzny, który potrafi dobrze i szybko dopompować koła, nie przekonało mnie. W każdym razie na o powietrze w oponach nie martwiłam się już do końca trasy.
Green Velo, Frombork / July 2016 |
Green Velo, Frombork / July 2016 |
Green Velo, Frombork / July 2016 |
Green Velo, Braniewo / July 2016 |
Green Velo, Braniewo / July 2016 |
Green Velo, koło Braniewa / July 2016 |
Green Velo, Braniewo / July 2016 |
Green Velo, Lidzbark Warmiński / July 2016 |
Green Velo, Stoczek Klasztorny / July 2016 |
Green Velo, Stoczek Klasztorny / July 2016 |
Green Velo, Galiny / July 2016 |
Green Velo, Galiny / July 2016 |
Green Velo, Warmińsko-Mazurskie / July 2016 |
Green Velo, Warmińsko-Mazurskie / July 2016 |
Green Velo, Warmińsko-Mazurskie / July 2016 |
Green Velo, Warmińsko-Mazurskie / July 2016 |
Green Velo, Warmińsko-Mazurskie / July 2016 |
Green Velo, Warmińsko-Mazurskie / July 2016 |
Green Velo, Warmińsko-Mazurskie / July 2016 |
Green Velo, Warmińsko-Mazurskie / July 2016 |
Green Velo, Warmińsko-Mazurskie / July 2016 |
Green Velo, Warmińsko-Mazurskie / July 2016 |
Green Velo, Warmińsko-Mazurskie / July 2016 |
Green Velo, Gołdap / July 2016 |
Green Velo, Gołdap / July 2016 |
Green Velo, Gołdap / July 2016 |
Green Velo, Gołdap / July 2016 |
Green Velo, Gołdap / July 2016 |
Green Velo, Gołdap / July 2016 |
Green Velo, Gołdap / July 2016 |
Green Velo, Stańczyki / July 2016 |
Green Velo, Stańczyki / July 2016 |
Green Velo, Stańczyki / July 2016 |
Green Velo, Stańczyki / July 2016 |
Green Velo, Rapa / July 2016 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każda reakcja w ramach elegancji, dystynkcji i klasy mile widziana.