![]() |
Chisinau, Moldova | August 2018 |
Na chwilę porzucam
Jordanię i udaję się w podróż do najmniej turystycznego kraju w Europie.
Miejsca, które przypomina mi Polskę z czasów, których już nie pamiętam,
albo może nawet nigdy nie poznałam. Do stolicy, o której mówi się, że
spokojnie można ją pominąć podczas wojaży po świecie.
Ja w miejscu, gdzie bilet do muzeum narodowego kosztuje jedną trzecią
kawy, w niedzielę na placu w centrum miasta odbywają się dansingi, a na
cmentarnych medalionach ludzie są uśmiechnięci, spędziłam pięć dni.
Przez dłuższy czas wydawało mi się, że nie mam z tego miasta wiele do
pokazania. Myliłam się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każda reakcja w ramach elegancji, dystynkcji i klasy mile widziana.